piątek, 7 grudnia 2012

Mikołaj

Trochę namnożyło się małych bystrząt. Wychodząc naprzeciw ich potrzebom (a bardziej rodziców) władze klubowe dogadały się z Mikołajem i trochę na swoje urtapienie zaprosiły wszystkich do klubu na tradycyjne wręczanie prezentów. Szefowa Cofki pięknie ustroiła nasze pomieszczenia.
Choć na dzieciakach nie wywarło to dużego wrażenia. O wiele bardziej zainteresowały ich olbrzymie paczki zorganizowane dużym wysiłkiem i równie wielkim efektem przez Offcę i klubowiczów dla potrzebujących rodzin w ramach Szlachetnej Paczki. Co rusz jakiś mały zbój dopadal paczki prubując je zagarnac dla siebie. Dzielnie broniła ich Offca.

Wujek Wasyl i ciocia Ruda wyciągnęli kartki i kredki trzymane dla swoich pociech i jakoś udało się odciagnąć uwagę maluchów.

Wreszcie pojawił się w oknie długo oczekiwany Mikołaj. Dla większości dzieciaków był to pierwszy z nim kontakt. Podchodzily z dużą rezerwą (bąź były przynoszone na rękach), porywały prezent i chowały się ze rodziców



 O dziwo na prezenty załapały się ewidentnie niegrzeczne dzieci!!

 Na koniec nastąpiła prezentacja wszystkich obdarowanych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz