wtorek, 30 grudnia 2008

Zimowe urodziny

Jak obyczaj stary każe, w weekend przed Bożym Narodzeniem, wybraliśmy się na Wybrzeże. Nasz zaprzyjaźniony klub kajakowy Morzkulc skończył właśnie 33 lata. W tym roku Zarząd Klubu zaprosił wszystkich sympatyków kajakarstwa do pensjonatu „U Eli i Zenka” w Żelistrzewie. Główną atrakcją imprezy było spłynięcie fragmentu rzeki Redy. Jak przystało na prawdziwych sportowców spływ był tylko wstępem do kolejnych atrakcji. Na zebranych czekał pieczony dzik i morze innych smakołyków. Podczas imprezy przyznano blachę klubową Polmosowi i wrzucono go do wody.

Spływ 12 kilometrowym odcinkiem Redy z Wejherowa do Żelistrzewa zajął nam cztery godziny, a nie jak straszył kierownik dziewięć. Trasa była kręta i przez prawie cały czas wiodła przez krzaki. Wszystkim dopisywał dobry humor, pomimo tego, że temperatura oscylowała wokół zera stopni. Dla niektórych Reda okazała się jednak bezlitosna. Nie obyło się, więc bez przygód…

Nie wypada być na Wybrzeżu i nie zobaczyć morza. Pierwszego dnia naszej wycieczki udaliśmy się na sopockie molo i spacer po plaży, w którym towarzyszył nam dzielnie Radek.

Do Krakowa wróciliśmy w świetnych nastrojach i z górą świątecznych prezentów, które dostaliśmy od Morzkulcowego Mikołaja. Następnych urodzin też na pewno nie przegapimy.


Autor: Ciosanka

sobota, 27 grudnia 2008

A jednak wypluwa

Za oknem biało, więc chcąc poczuć trochę ciepłego klimatu obejrzałem, popularny ostatnio w sieci, kajakowo-dokumentalny trailer filmu o Białym Nilu. Trochę o rzece i o tym, że niedługo nie będzie po czym pływać, a także o nadchodzącej potędze kajakarzy z Ugandy...
Idąc tropem kajakowania w Afryce znalazłem film (zapierający dech w piersiach - dosłownie:), z pływania jednego z miejsc na Nilu.



Nic tylko jechać póki można.
pozdrawiam poświątecznie;)
Capu

poniedziałek, 22 grudnia 2008

Eksploracja w Nepalu

Josh Neilson z Team'u Bliss Stick, Anton Immler, Ron Fisher i Tim Ripper. W końcu listopada, jako pierwsi na świecie pokonali górny odcinek kanionu rzeki Seti. W czasie płynięcia natknęli się na 5 dużych dropów, z najwyższym ponad 12-metrowym, który nazwali 'IN'. Pozostałe zostały nazwane 'TWIST', 'OUT', 'SCREAM' i 'SHOUT' :) Poniżej kilka fotografi i ciekawie zmontowany film z headcam'u.






AKTUALIZACJA 28 GRUDZIEŃ 2008
Na kajak.at pojawiła się bardziej obszerna relacja i galeria zdjęć.

Nowy river-runner firmy Pyranha

Już w sprzedaży, Pyranha proponuje nowy kajak przeznaczony dla początkujących, ale który ma zadowolić też wyjadaczy kajakowych - Karnali.

Oto marketingowa papka (w wolnym tłumaczeniu Capa):

Prawdziwie wybaczający river runner o wysokiej wyporności, który jest tak przewidywalny, że zainspiruje cię do częstego wracania na wodę i rozwoju od pierwszych dni w kajaku przez długie lata.
Mając wyjątkową stabilność, miękkie zaokrąglone burty i sporo rockera, Karnali uspokaja nerwy i pozwala się skoncentrować na tym co przed tobą na rzece, a nie tym co się dzieje pod tobą.
Aby dodatkowo cię uspokoić Karnali wyposażony jest w najnowszy outfitting i rozwiązania wspomagające bezpieczeństwo, które zjednoczą cię z kajakiem czy to płynąc ulubiony lokalny odcinek, czy też na pierwszej wyprawie zagranicznej.

Cechy:
- duża wyporność i miękkie krawędzie - przewidywalność, bezpieczeństwo i łatwa eskimoska
- duży rocker i pokład w kształcie litery V - kontrolowany powrót po dużych skokach
- pełny regulowany podnóżek i outfitting Connect 30 - wygoda i kontrola
- nowy materiał HDPE - sztywny, trwały i lekki

Więcej informacji na www.pyranha.com



Capu

niedziela, 21 grudnia 2008

Diesel 2009

Pierwsze modele Diesel’a (65 i 75) powstały w 2005r. i od razu zdefiniowały termin ‘river runner’. Konstrukcja okazała się tak udana, że wielu zawodowych kajakarzy używa Diesel’i jako creeker’ów i łódek na rzeki z dużą masą wody. Diesel świetnie manewruje, sporo wybacza i ma solidne wyposażenie. W zasadzie jak każdy Wave Sport, jest bardzo wytrzymały i można nim pływać przez lata. Moim zdaniem dodatkowym plusem tej łódki jest płaskie dno. Spotkałem się z określeniem, że Diesel to ‘SUV’ w świecie kajaków:)
Na nadchodzący sezon 2009 firma Wave Sport proponuje nam nowego Diesel’a w trzech rozmiarach 60,70 i 80 galonów. Ma być szybszy i jeszcze bardziej zwrotny. Podniesiono wysokość rufy i dziobu, co ma zapewnić większą stabilność i mniejsze ‘zalewnie’ pokładu na dużych bystrzach. Zwiększono również przestrzeń na kolana, a ‘motylki’ są wzmacniane aluminium.
Bryan Kirk z Team’u Wave Sport testował wersję 70cio galonową na Potomacu.

„Pierwszym manewrem jaki wykonałem było przechylanie łódki na boki, aby sprawdzić jej stabilność. Siedemdziesiątka okazała się bardziej stabilna od mojej starej 75cio galonowej wersji i tak samo stabilna jak mój creeker Habitat 80! Ponadto kajak wchodził nawet do mikro cofek bez najmniejszego wysiłku. Skoczyłem siedmio metrowy wodospad cały czas kontrolując sytuację i bez problemu oddaliłem się od dropu. Nowy, podniesiony pokład świetnie radził sobie z zalewającą go wodą na dużych falach (...)Przeprojektowany Diesel zachowuje się w każdym aspekcie lepiej niż jego poprzednik. Myślę, że to będzie moja nowa łódka ‘na każdą okazję’. Czuję się w nim w 100% pewnie.”




Kajak można kupić w CKS za jedyne 949$

sobota, 20 grudnia 2008

Eskimoska

Zima w Polsce to właściwie martwy sezon dla kajakarzy, ale dzięki basenom możemy się pobawić we flatwater freestyle, a także popracować nad autoasekuracją, z podpórką i eskimoską na czele.

To jest film który mnie osobiście wiele pomógł w nauce eskimoski. Podoba mi się nieruchoma lewa ręka, wiosło zablokowane o klatkę piersiową żeby chronić barki, poleganie na ruchu tułowiem a nie na parze w łapach... Nie do każdego musi to przemawiać oczywiście, zwłaszcza że na filmie kajakarz kończy eskimoskę lekko odchylony do tyłu, co nie jest optymalnym wyjściem. Nie dyskwalifikuje to jednak tej techniki. Moim zdaniem - można tą eskimoską wstać pochylonym lekko do przodu (niedowiarkom mogę pokazać). Zaletą takiego podejścia do nauki (skupienia się na tułowiu, a nie wiośle) jest to, że nie nauczymy się polegać na siłowej eskimosce, która działa do momentu aż się zmęczymy. Mnie pomogło też rozpatrywanie ruchu w stosunku do kajaka, a nie tafli wody - mniejsza szansa "pogubienia się" będąc do góry nogami.



Miłego ćwiczenia,
Capu

Zimowe pływanie w..

W Polsce jak zwykle nie ma wody, alpejskie rzeki przysypał śnieg. Czas wybrać się do Szkocji! Stan wody w szkockich rzekach uzależniony jest od deszczu, a położenie wyspy we wschodniej części Atlantyku sprzyja mocnemu nasileniu opadów w miesiącach zimowych. Najciekawszym rejonem do górskiego kajakowania są okolice miasta Fort William w północno-zachodniej części Wysp Brytyjskich. Najlepiej dostać się samolotem do Edynburga lub Glasgow (co przy dzisiejszych cenach biletów nie jest dużym kosztem), można tam wypożyczyć sprzęt, samochód i ruszyć dalej. Szkockie rzeki są opisane w przewodniku a stan wody można śledzić na bieżąco tutaj.
Większość rzek jest łatwa w logistyce, posiadają dobry dojazd, tylko niektóre wymagają krótkiego podejścia. Na wielu z nich pojawiają się wysokie wodospady, slajdy i cała masa 'atrakcji'. Rzeki są zróżnicowane pod kątem trudności, każdy znajdzie tam coś dla siebie. Więcej informacji na kajak.at

piątek, 19 grudnia 2008

Sound effect

Na rosyjskiej stronie kajakowej (ww-video.ru) znalazłem film o intrygującym tytule "Порно". I chociaż nie jest on zmontowany po mistrzowsku, to oprawa dźwiękowa jest dosyć innowacyjna:)

czwartek, 18 grudnia 2008

Wigilia

Wczoraj siedziba klubu zatętniła życiem. Spotkaliśmy się przy wigilijnym, syto zastawionym stole. Nie zabrakło ryby (pyszna!), kapusty z grochem (autorstwa Topika), barszczu, uszek, sałatek i wielu innych smakołyków. Podzieliliśmy się opłatkiem składając sobie kajakowe życzenia.
Po części oficjalnej jak zwykle udaliśmy się licznie do cofki, gdzie "nowi prezesi" (Prymus, Ivan i Bestia) postawili wszystkim kawę. Niestety ten wspólny wieczór nie potrwał zbyt długo. Rano trzeba wstać do pracy :/

środa, 17 grudnia 2008

Freestyle w Gorlicach

W miniony weekend wybraliśmy się (Lisek, Mielec, 7,50, Leśniak) do Gorlic na "X Ogólnopolski Festiwal Sportów Wodnych". Na otwarcie imprezy zaprezentowaliśmy pokaz freestyle'u kajakowego. Publiczność była zachwycona carthweel'ami, loop'ami i space godzilla'mi. Po pokazach dopadli nas dziennikarze. Krótki wywiad z Liskiem pokazany został przez TVP Sport (09:05). Jako goście festiwalu mogliśmy do woli korzystać z atrakcji basenowych. W niedzielę rano najbardziej odpowiadała nam zjeżdżalnia i jacuzzi...

wtorek, 16 grudnia 2008

Powybijane zęby, połamane nogi

Krótki filmik pokazujący, że pływając kajakami można sobie zrobić kuku.

Wigilia Klubowa

17 grudnia o 19/19:30 odbędzie się integracyjne spotkanie wigilijne w siedzibie klubu AKTK Bystrze przy ul. Reymonta 17.

Serdecznie zapraszamy wszystkie osoby które chcą z nami świętować Boże Narodzenie.

Walne Zebranie Klubowiczów



W piątek 06.12.2008 odbyło się Walne Zebranie naszej Komunistycznej Partii Kajakowej. Decyzją Komitetu Centralnego wybrane zostały nowe władze Klubu. W skład Zarządu weszli: Ruffi, Capu, Mielec, zaś prezesem został Ivan. Miejmy nadzieję, że nowa władza ustawodawczo-wykonawcza ochoczo zakasa rękawy do roboty.
Gratulacje i powodzenia!